17 czerwca minie 400 lat od śmierci Mikołaja Zebrzydowskiego. Był m.in. wojewodą krakowskim, marszałkiem wielkim koronnym, starostą lanckorońskim w latach 1590-1598 i miał zamek na lanckorońskim wzgórzu.
Po klęsce rokoszu odsunął się od życia politycznego i coraz częściej, zwłaszcza w latach po śmierci żony, spędzał czas w klasztorze. Ze względu na znaną w całym kraju pobożność miał znakomite kontakty z Rzymem (Stolicą Apostolską). Pod wpływem dzieła Christiana Adrichomiusza opisującego Jerozolimę w czasach Chrystusa w 1602 postanowił ufundować Kalwarię Zebrzydowską.
W związku z tą rocznicą przewidzianych było wiele uroczystości oraz konkursów. Niestety pandemia koronawirusa zmieniła wszystkie plany. Niewątpliwie powinniśmy pamiętać o Wielkim Rodaku, któremu tak wiele zawdzięczamy.